Wakacje kto na nie nie czeka? Czas beztroski i relaksu. Nie zwalnia nas to jednak z myślenia i czujności jaką powinniśmy zachować podczas wyboru wakacji. To żniwa dla oszustów, kombinatorów i złodziei, a Ty wierzysz we wszystko co tanie i za darmo!
Ostrzegamy Was przed nieuczciwymi praktykami, których coraz więcej w wirtualnym świecie. Nie wierz w niskie ceny, bo to magia, która puści Cię z torbami.
Przybywa portali i profili o chwytliwych nazwach z odsprzedażą wakacji, na których roi się aż od promocyjnych ofert NIE DO ODRZUCENIA. Ktoś zakupił wakacje za 10 tysięcy, złamał nogę i po wakacjach. Odsprzeda za pół ceny, aby nie stracić wszystkiego. Łapiesz się na to trochę z litości, a trochę z zachłanności. Po co wydawać 10 jak można 5 tysięcy? Wysyłasz kasę, bo wyjazd na już i takiego LAST MINUTE przegapić nie możesz! Działasz pod presją czasu, bo takich chętnych jak Ty jest przynajmniej dwudziestu. Miła Pani jednak trzyma dla Ciebie pierwszeństwo rezerwacji, ale decyzja max do godziny i ani minutki dłużej. Kasa wysłana, czekasz na dokumenty podróży i tutaj kontakt się urywa!!! Czasem oszust potrafi sprzedać daną ofertę (której nigdy nie było) po kilka razy!
Nie nabierajcie się na takie „OFERTY”, to stary chwyt stosowany przez wytrawnych oszustów. Wśród całej masy ofert znajdziesz i te prawdziwe, te z krzywdą ludzką w tle, bo choroba, bo wypadek, bo śmierć w rodzinie, bo zmiana planów. Niestety gdy decyzję musisz podjąć w trybie pilnym zapominasz o najważniejszych kwestiach.
Pamiętać musisz, że aby odkupić takie wakacje, osoba zawierająca umowę musi otrzymać zgodę na przeniesienie praw do udziału w imprezie turystycznej od Organizatora, Hotelu czy innych podmiotów, z którym umowa została podpisana. Nie zawsze zmiana uczestników jest możliwa! Pamiętaj, że zmiana umowy może wiązać się z kosztami zmiany i zwykle się wiąże. Czasem jest to opłata manipulacyjna w wysokości 150 zł, a czasem koszt nowej rezerwacji. Każda umowa rządzi się innymi prawami i do każdej trzeba podejść bardzo indywidualnie. Czy wiesz, że wakacji opartych na locie rejsowym nie opłaca się zmieniać wcale? Zmiana wiązać się będzie z wykupieniem nowych przelotów, a to zwykle jest dla Ciebie NIEOPŁACALNE! Z racji, iż to zwykle transakcja na odległość UWAŻAJ! Powiesz: sprawdzę sobie umowę czy taka istnieje i dopiero ją zmienię! A jak chcesz umowę zweryfikować jak nie jesteś osobą upoważnioną? Nie masz zatem prawa do wglądu w jej treść, a nawet zweryfikować czy taka istnieje. RODO skutecznie stoi na straży danych osobowych, a Ty nic z tym nie zrobisz nawet jeśli powołasz się na Prezydenta Rosji, nawet jeśli miałeś świadectwo z paskiem i nawet jeśli znasz szefów wszystkich szefów. Chcesz sprawdzić, czy dana umowa w ogóle istnieje? chcesz dokonać na niej zmian? Jeśli OFERTA pochodzi z nieznanego Ci źródła NIE RYZYKUJ! W ostatnim tygodniu otrzymaliśmy kilkanaście zgłoszeń z hasłem RATUNKU! A co my możemy zrobić? Również nic! To sprawa dla policji, a nie dla Lastowiczów. W detektywów też bawić się nie będziemy, bo nie mamy na to czasu.
Zalecamy korzystać z takich ofert jedynie wtedy, gdy masz możliwość spotkać się w biurze podróży, w którym wyjazd został zarezerwowany i uzgodnić wszystkie możliwości zmiany z każdą ze stron. Nie wierz ludziom na ładne oczy, nie daj się wmanewrować w dodatkowe koszty. Koszty zmiany zwykle powinien ponosić ten, kto umowę odsprzedaje, a nie ten kto ją próbuje odkupić. Spotkaliśmy na swojej drodze również takie przypadki, gdzie osoba odsprzedająca wyjazd, sprzedawała go drożej niż cena aktualna w systemie i drożej niż figurowało to na umowie! Sami osobiście pomagamy naszym Klientom odsprzedać wakacje, gdy koszty anulacji są wysokie, lub gdy do wyjazdu z przyczyn nagłych nie może dość. Brak ubezpieczenia od kosztów rezygnacji zmusza do odsprzedaży za mniejszą wartość. Wszystko jednak jest pod naszą kontrolą, po konsultacjach z organizatorem. Czuwamy nad przebiegiem przepisania umowy i przeniesienia świadczeń na nowych uczestników.
W necie roi się od takich ofert, roi się też od opisanych przypadków gdzie ktoś zrobił Was w balona. Czemu ludzie dalej tracą czujność, czemu dają się na to nabrać?
ZACHŁANNOŚĆ, NIEWIEDZA?
Kolejny przypadek to podejrzane ceny. Czy nigdy nie pomyślałeś co może kryć się pod niską ceną? Że cena jest za niska jak na oferowany standard? Mamy środek sezonu, ceny szybują w kosmos, a Ty znajdujesz apartament za 200 zł za dobę, gdzie cena rynkowa to około 600 zł? Kupujesz, bo przecież po co przepłacać, a na miejscu okazuje się, że nie ma takiego apartamentu! Kupujesz oczami, nie czytasz opisów, napawasz się fotkami podkoloryzowanymi na maksa, twoją czujność skutecznie usypia ładne logo i kolorowy slogan promocyjny. Zapomniałeś jednak sprawdzić opinii, zapomniałeś sprawdzić portalu, zapomniałeś o wszystkim!
BO BYŁO TANIO!
Na miejscu okazuje się, że nie ma takiego apartamentu, a fotki oszust zapożyczył z wiarygodnego źródła. Źródło to o Twojej rezerwacji nie ma pojęcia i nie pomoże w otarciu łez. Nie zwracacie uwagi na to kto portalem zarządza, kto jest właścicielem stron, kto zabezpiecza Wasze płatności. Puszczacie kasę w ciemno
BO BYŁO TANIO!
Kupujesz w mega okazyjnej cenie bon wakacyjny na OLX. Bon do wykorzystania w jednym z biur podróży. Wartość bonu 5000 zł, ale Ty jesteś szczęściarzem i kupujesz go za tysiaka! Okazuje się jednak, że bon jest możliwy do wykorzystania jedynie przez osobę, na którą został wystawiony. No to przepłaciłeś tysiaka! Historii z kupowanymi bonami jest wiele. Najbardziej dziwią nas zdjęcia bonów na portalach z widocznym kodem, który w każdej chwili ktoś inny może wykorzystać bez jego kupowania. To niby takie oczywiste, a jednak nie dla wszystkich! Rozumiemy, że jest drogie lato, a Ty szukasz okazji, bo przecież nie stać Cię na takie ceny. Tylko czy oby napewno stać Cię na wyrzucenie pieniędzy w błoto? Zachowaj czujność, nie wierz ładnym obrazkom, sprawdzaj opinie, czytaj rekomendacje, nie nabieraj się na niskie ceny i rozsądnie podchodź do tematu. Korzystaj ze sprawdzonych źródeł i nie wierz w obietnice.
Chcesz uniknąć konieczności odsprzedawania wakacji w chwili nagłego zachorowania lub innego losowego zdarzenia? Ubezpieczaj się i swoją rezerwację! To jedynie 3% wartości rezerwacji, a uratuje Cię od utraty kasy i nerwów jakie musisz stracić na odsprzedaniu wakacji. Masz kasę na wakacje? to znaczy, że stać Cię na ubezpieczenie. Nie stać Cię na ubezpieczenie? To znaczy, że nie stać Cię na WAKACJE i sytuacje awaryjne z nimi związane! Chcemy dla Was jak najlepiej, chcemy abyście świadomie podejmowali decyzje, ale chcemy też abyście nie byli ZACHŁANNI NA OKAZJE, BO TE ZWYKLE MAJĄ DRUGIE DNO!
Życzymy Wam wakacji bez niespodzianek!
Lastowiczka &Kapitan!
Ubezpieczenie! Również to od rezygnacji z wyjazdu jest podstawą udanych wakacji…
Wiele razy uratowało naszą kasę!
A już zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy mają małe dzieci i nie kupują opcji rezygnacji…
Pozdrawiam
Sto procent racji! Ubezpieczenie to podstawa i zasze wspominamy o tym naszym Klientom. Nie zawsze jednak udaje nam się przekonać. Skutki sa bardzo różne. Życzymy jak najmniej sytuacji, w których wakacje stają na włosku!
Czytaliśmy, dołączamy do apelu! Rezerwujemy świadomie, mądrze,przez portale z doświadczeniem, w biurach z historią rezerwacji i niezależnymi opiniami, sprawdzamy i pytamy. Kto pyta nie (za)błądzi 😉 Lastowicze, pozdrawiamy serdecznie!
Balticon zainspirowaliście do wpisu! Trzymamy kciuki za spokojny pod względem takich niespodzianek sezon!