Koronne dylematy turystów czyli gdzie są moje pieniądze!

No to się porobiło! Korono wzięłaś nas z zaskoczenia bez zapowiedzi!Nie wiem, czy jakakolwiek branża spodziewała się takiego scenariusza. Niby Bill Gates o tym wspomniał, niby nie jeden mówił, że tak będzie, niby to było do przewidzenia. A jednak zaskoczyło WSZYSTKICH.Jeśli ktokolwiek twierdzi, że wiedział, niech się teraz bije w pierś i ma wyrzuty sumienia, że nie zaczął prac nad szczepionką, czy innym cudownym lekarstwem, aby ocalić świat i zostać kolejnym bohaterem w szeregach Marvela.

Na ziemi jednak mamy inne problemy. O tych ciężkich sprawach rozmawiać nie będę, bo każdy z nas ma dostęp do internetów skoro trafił na ten wpis. Poprzestanę na problemach turystów oraz kilku rozwiązaniach, które mogą uchronić Cię od utraty kasy lub nerwów, a także wspomóc w oczekiwaniu na wypłatę. Turyści, którzy kliknęli już swoje wakacje zapewne zastanawiają się co z nimi będzie, jakie są wyjścia awaryjne (zawsze są) i jakie straszydła małym druczkiem pisane, mogą popsuć Wam sielankową kwarantannę z Netflixem w tle.

Przygotowałam dla Was najczęściej pojawiające się wątpliwości naszych turystów i odpowiem na każde z nich, najprostszym językiem jakim potrafię.

  • Anulowano mi lot w związku z zamkniętymi granicami. Czy mogę ubiegać się o zwrot?

Możesz! a nawet trochę głupio nie ubiegać się o zwrot, skoro to TWOJE pieniądze. Czy zarobiłeś je ciężką pracą, czy spadły Ci z nieba nie ma to znaczenia. Jeśli Twoja umowa nie została zrealizowana należy Ci się pełen zwrot wpłaconych środków.

  • Czy mogę ubiegać się o rekompensatę oprócz zwrotu kosztów?

No trochę to samolubne i mało ludzkie. Twoja rezerwacja została skasowana z powodu anulowanych lotów, zamkniętych granic, hoteli, pandemii na świecie. Nie są to powody, dla których rekompensata się należy.

  • Czy to prawda, że na zwrot czeka się 180 dni???

A nawet może i więcej! Tutaj rozwinę się bardziej, bo temat kontrowersyjny, budzący w wielu z Was instynkty wszelakie. Zanim o COVID-19 pisano tylko w scenariuszach filmów apokaliptycznych, koszty zwracane były Klientom zgodnie z warunkami uczestnictwa do 14 dni od daty anulacji rezerwacji. Od chwili gdy scenariusze hollywoodzkich produkcji wdarły się w naszą rzeczywistość, wszystko się pomieszało. Marcowe, falowe anulacje przelotów, hoteli, pakietów spowodowały, że powstał totalny zator. Nikt nie był przygotowany na tak masowe wypłaty. Nikt! Bez wyjątku! Nie ma na rynku firmy, która jest w stanie wypłacić Klientom wszystkie wpłacone zaliczki czy pełne kwoty, w chwili gdy pieniądze zostały zainwestowane.

Gdy na 1000 rezerwacji, anulacji trafi się pięć, a nawet pięćdziesiąt, wypłaty realizowane są bez opóźnień. Gdy na 1000 rezerwacji wszystkie 1000 idzie w pizdu, to z czego zwroty czynić? Poproszono mądre głowy w rządzie o pomoc i wsparcie. No to macie wsparcie. Uprzedzam, że w chwili pisania tego posta, nie ma żadnego aktu prawnego w tej kwestii, jest to tylko projekt i nie znamy jego ostatecznego kształtu. Wstępne ustalenia wskazują na możliwość wypłat przez organizatorów nawet do 180 dni od daty anulacji. Jest to powielenie modelu jaki funkcjonować będzie również w pozostałej części Europy. Niektóre plotki mówią, że organizator będzie miał 180 dni na anulację, co daje jeszcze dodatkowe 14 dni na wypłaty. Skomplikowane to trochę, ale czy znacie jakikolwiek projekt ustawy, który byłby jasny i klarowny? Ja osobiście nie. Poszła w świat fama o 180 dniach, fora zawrzały: GDZIE SĄ NASZE PIENIĄDZE?! A o tym opowiem w kolejnym punkcie. Czy to legalne? Nie mnie oceniać te zawiłe kwestie. Rząd daje zielone światło, interpretacja, a czasem nadinterpretacja przepisów miesza bardziej niż pomaga. Zalecamy oczekiwać na komunikaty i ostateczny kształt ustawy, bo bez tego możemy tylko gdybać i udawać bystrych.

EDIT: Kilka dni później weszła w życie spec ustawa z magicznym zapisem o 180 dniach i jest to czas na anulację przez organizatora, po otrzymaniu zgłoszenia od Klienta. Następnie od daty anulacji organizator ma pełne 14 dni na zwrot środków. Łącznie daje to 194 dni przedłużonego terminu wypłat zamiast do tej pory stosowanych dni 14.

  • Gdzie są moje pieniądze?

Wpłaciłeś zaliczkę, czy pełną kwotę na wakacje, a wyjazd anulowano. Twoje pieniądze są już dawno w obiegu. Powędrowały do linii lotniczych, do firm transportowych, do hotelarzy, do podwykonawców. Nie leżą na koncie organizatorów czekając na zwroty. Weź pod uwagę, że obecnie nikt z branży nie zarabia, no chyba, że jest to LOT z akcją #lotdodomu, ale to grubszy temat na kolejny wpis. Nikt Twoich pieniędzy nie ukradł, przekazałeś je świadomie na podstawie umowy, a po drugiej stronie siedzą przedsiębiorcy, którzy trudnią się organizacją wakacji, a nie kradzieżą na zlecenie. Teraz i oni czekają na zwroty, pomoc, rozwiązania. Zrozum ten mechanizm, a będzie Ci łatwej przeczekać do wypłaty środków.

IMG_3685

  • A gdy organizator ogłosi niewypłacalność?

13 lat prowadzimy biuro podróży i z pełną odpowiedzialnością stwierdzamy, że branża uczy się na błędach. Po fali upadków biur podróży takich jak: Triada, Sky Club, Alfa Star, Big Blue i innych Orbisach, powstały zabezpieczenia, dzięki którym nie musisz martwić się o swoje pieniądze. Co to za zabezpieczenia?

  1. gwarancje ubezpieczeniowe. Każdy organizator działający legalnie takowe posiada. To dobry moment na sprawdzenie zabezpieczeń biura, w którym kupiłeś wakacje. Wiecie jak modne jest obecnie podróżowanie po Azji czy innej Ameryce z plecakiem. Wiecie też, że wyjazdy z influencerami czy innymi aktorami rozchodzą się jak świeże bułeczki. Zaślepiony popularnością danego celebryty, nawet nie zerkniesz we wpis do rejestru organizatorów, nawet do głowy Ci nie przyjdzie, że powinien mieć gwarancję ubezpieczeniową, a co lepsze odprowadzać składki na turystyczny fundusz gwarancyjny. Są wyjazdy sygnowane twarzą Twojego idola, które mają wszystkie wymagane formalności spełnione, a są też tacy, którym gdy się noga podwinie, nie zwrócą ci Twoich pieniędzy, bo nie są organizatorem! Gwarancja to koło ratunkowe w razie W. To stąd między innymi pochodzą środki, kiedy kondycja finansowa organizatora podupada na zdrowiu. Najwięksi gracze operują polisami na kwoty już ponad 300 milionowe.
  2. turystyczny fundusz gwarancyjny. Uruchamiany jest w chwili upadłości i również ma za zadanie chronić twoje pieniądze.

Oba powyższe nie są zarządzane przez organizatorów, a przez niezależne jednostki, które bacznie strzegą skarbca niczym Więźnia Azkabanu. Znawcy Harrego pewnie przerażeni, ale nie bójcie się z naszego Azkabanu nikt nie zwieje. Środki z powyższych zabezpieczeń mogą być uruchomione tylko w chwili ogłoszenia upadłości przez danego organizatora.

Czy to wieści istotne? Bardzo! Czytamy fora wszelakie i widzimy jak potraficie się nawzajem nakręcać, jak powielacie plotki o złej kondycji finansowej organizatorów, które nie mają poparcia w żadnych danych finansowych. Z plotek robi się panika, z paniki agresja, a na końcu pozostanie wstyd. Czy nie lepiej poprzeć swoich wypowiedzi konkretami? Czy nie lepiej nie siać więcej zamętu, przecież mamy tego już przesyt. Zobacz ile już lekarstw na COVID-19 znajdziesz na forach, ile papieru toaletowego wykupili w między czasie, jak podrożało kilo kury. Jak widzisz dalej nie ma szczepionki, dalej papier toaletowy kupisz bez problemu, a kura rzeczywiście droższa, a to wszystko przez plotki, fora i inne spekulacje, które mieszają w gospodarce jak nigdy. Nie bój się zatem za wczasu o swoje pieniądze, bo póki co nie ma do tego podstaw, a odpowiednie zabezpieczenia czekają na swój czas. Oby nigdy nie były potrzebne.

  • Mam zarezerwowane wakacje co teraz?

Mamy kilka wariantów i pamiętaj, że nikt Cię bestii na pożarcie nie wyśle. Co możesz zrobić:

  1. wyjazdy kwietniowe zostały anulowane zatem czekaj cierpliwie na zwrot wpłat. Nawet jak potrwa to do 180 dni to wiedz, że wróci. Możesz wymienić zwrot na voucher do wykorzystania w późniejszym terminie, możesz też przenieść wpłatę na poczet innej rezerwacji.
  2. zmiana terminu na późniejszy na warunkach organizatora. Pamiętaj, że co organizator to inne zasady. Warunki uczestnictwa w Twojej umowie podpowiedzą Ci wszystko, a jeśli nie lubisz czytać czcionki Times New Roman mniejszej niż dwunastka, to skontaktuj się ze swoim doradcą podróży, on to w trymiga ogarnie.
  3. jeśli wyjazd masz w terminie nie objętym zagrożeniem, anulacją lotów, Twoja rezygnacja będzie zgodna z warunkami. Czekaj cierpliwie na komunikaty dotyczące twojego terminu, lub przenieś na bezpieczniejszy (czytaj późniejszy) termin.

Nowe rozwiązania takie jak vouchery czy inne bony są obecnie wprowadzane, a ich zasady wykorzystania ustalają organizatorzy.

  • Chcę zrezygnować z wakacji mimo, że mój wylot jest w wakacje

No tak to już jest na tym świecie, że każda umowa niesie za sobą konsekwencje. Jeśli nie ma przesłanek do braku możliwości realizacji umowy, a jedyne co Cię powstrzymuje to obawa/strach, wówczas musisz zrozumieć, że koszty zostały już poniesione. Ty zapewne kupiłeś już maskę easybreath, która obecnie ma podwójne zastosowanie i ratuje życie na OIOMACH, zapewne zamówiłeś już na Zalando nową kolekcję strojów plażowych i wielkiego dmuchanego jednorożca. Jak widzisz nie są to tanie rzeczy. Organizator też już poniósł koszty, na zupełnie inną skalę. Dlatego też wyliczy je skrupulatnie i anuluje rezerwacje wedle życzenia.

  • Ile kosztuje rezygnacja

Im bliżej wyjazdu tym koszty są wyższe. W większości przypadków 45 dni przed wylotem to bezpieczny termin na poniesienie najniższych możliwych kosztów, nie wyższych jak zaliczka. Pamiętaj jednak, że rezerwacje oparte na lotach rejsowych takich jak: Ryanair, Wizzair, Easy Jet czy inny LOT są fajne, bo czasem tańsze niż czartery, ale koszty anulacyjne już są mniej fajne. Niestety tu zaliczka nie pokryje kosztów rezygnacji co powoduje, że chcesz zrezygnować i musisz dopłacić. Pomyślisz: figa z makiem, nie dopłacę! No to windykacja ścignie Cię szybciej niż myślisz. Sprawy sądowe, wpisy w KRD, BIG i inne BIK. Umowa jest umową i niestety warunki takie zaakceptowałeś. Pewnie ich nawet nie przeczytałeś, bo kto zakłada najgorsze scenariusze? Teraz już chyba każdy!

IMG_3689

Śledzimy wszystkie komunikaty, nowe regulaminy, warunki. Śledzimy poczynania rządu i kroki organizatorów. Śledzimy zarazę i jej destrukcyjny zasięg. Jako ludzie branży turystycznej wyciągamy daleko idące wnioski, które w nowym, zdrowym życiu zmienią nasze podejście do wielu spraw. Inaczej spojrzymy na przepisy prawa, inaczej spojrzymy na niektórych organizatorów, których mocno wspieramy, a sami wsparcia z ich strony nie dostrzegamy. Uodporniamy się na roszczeniowość ludzi, na brak zrozumienia sytuacji, na patrzenie tylko i wyłącznie na czubek własnego nosa.

Borykamy się z dylematami co dalej, kiedy to kolejne rezerwacje uciekają z naszego systemu z powodu anulacji, a przecież tyle się nad nimi napracowaliśmy. Ale wiecie co? Ten czas wykorzystamy na 1000% i oddychać będziemy powietrzem w naszym mieszkaniu we frankach szwajcarskich z przyjemnością, bo wiemy, że nasze problemy to tylko WAKACJE, a w chwili pisania tego posta lekarze czy pielęgniarki walczą o życie. Przewartościujmy nasze życiowe problemy i zastanówmy się czy oby mój problem jest tym istotniejszym? Czy warto dokładać do pieca? Czy warto hejtować i nakręcać spiralę nienawiści? Czy warto stosować chwytliwe nagłówki, aby wzbudzać w czytelniku lęk i niepokój? Czy warto wysyłać tak wiele złej energii i straszyć wszystkich dookoła? Czy warto twierdzić, że nikt nie ma gorzej od nas? NIE WARTO! Każdy jest obecnie w czarnej dupie.

IMG_3692

Lastowiczka i Kapitan nie zdążyli zobaczyć jeszcze całego Netflixa, bo wiecznie siedzimy w komputerach działając na rzecz Organizatorów i naszych Klientów, ale… gdyby ciężko szło Wam czekanie na zwroty, to podrzucamy naszą krótką liste serialową, która wciąga jak dzika i pozwala zapomnieć o problemach dnia codziennego.

  • Homeland
  • Zero Zero Zero
  • Outlander
  • Ozark
  • The Affair
  • Stranger Things
  • Euphoria
  • Miłość, śmierć i roboty

PS. Za dużo nie oglądajcie, bo jak mawiał śp. Dziadziuś Stanisław, od nadmiernego patrzenia w ekran, mózg zmienia się w mandarynkę. To chyba groźne więc z rozwagą 🙂

IMG_3700 2

http://www.lastowicze.pl

#zostańwdomu

#lastowicze

2 uwagi do wpisu “Koronne dylematy turystów czyli gdzie są moje pieniądze!

  1. Nikt takiego rozwoju sytuacji się chyba nie spodziewał. Bardzo dobry tekst, myślę, że pozwoli zrozumieć mechanizmy jakimi podlega obsługa rezerwacji i wszystkie z nią związane kroki. Co nas nas nie zabije to nas wzmocni :). Do zobaczenia gdzieś w Świecie niebawem Lastowicze !!!

Leave a Reply